
Zespół naukowców pod przewodnictwem doktora Christophera Exleya z uniwersytetu w Keele, Wielka Brytania, dokonał przerażającego odkrycia, badając poziomy aluminium. Szczepionki są rosyjską ruletką.
Zespół ekspertów ds. aluminium z Keele University – kierowany przez Christophera Exleya, będącego przez ostatnie 29 lat profesorem chemii bioinorganicznej, z ponad 200 opublikowanymi recenzowanymi artykułami na temat aluminium – odkrył, że sześć szczepionek dla niemowląt zawiera statystycznie istotnie wyższe poziomy aluminium, niż jest to podane na etykietach poszczególnych produktów (Pentacel, Havrix, Adacel, Pedvax, Prevnar 13 i Vaqta), podczas gdy cztery szczepionki dla dzieci zawierają statystycznie istotnie mniejszą ilość aluminiowego adiuwantu niż jest to przewidziane na etykietach tych produktów (Infanrix, Kinrix , Pediarix i Synflorix).
Sole glinu, jak alternatywnie nazywane jest aluminium, są najpowszechniejszymi adiuwantami w szczepionkach dla niemowląt.
Ich zawartości w szczepionce jest określana przez producenta i wskazana w ulotce informacyjnej przeznaczonej dla pacjenta. Zatem polegać możemy jedynie na wierze w rzetelność i prawdomówność twórców szczepionki, jako że nie ma niezależnej weryfikacji, na przykład przez Europejską Agencję Leków, zawartości aluminium w szczepionkach dla niemowląt.
Najnowsze, nigdzie indziej niewykonane badanie, opublikowane w Journal of Trace Elements in Medicine and Biology, wymaga pilnej uwagi FDA i wszystkich rodziców, którym na sercu leży dobro ich dzieci.
Niepokojące odchylenia
Dawki zawierające więcej niż zatwierdzona ilość aluminium, jako adiuwantu, budzą poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa, a dawki mniejsze, niż zatwierdzona ilość, budzą wątpliwości co do skuteczności używanego pierwiastka, jako rzekomego czynnika wywołującego odpowiedź immunologiczną.
„Rzeczywiście, adiuwant glinowy jest znaną substancją cytotoksyczną i neurotoksyczną stosowaną do wywoływania autoimmunizacji u zwierząt laboratoryjnych i której liczne recenzowane publikacje wskazują na wywoływanie różnych chorób autoimmunologicznych.” – informuje dr Exley.
Odchylenia te powodują również, że produkty nie są zgodne z różnymi ustawami i przepisami federalnymi, co wymaga natychmiastowego działania ze strony FDA.
„Odkryliśmy, że ilość aluminium, jaką otrzymuje niemowlę w momencie podania szczepionki, jest podobna do loterii. Oczekiwana ilość podana przez producentów na ulotce dołączonej do szczepionki, niewiele ma wspólnego z rzeczywistą ilością podaną małemu pacjentowi.” – zauważa przewodniczący zespołu badawczego.
Badanie, którego nikt inny nie odważył się przeprowadzić
Może się to wydawać niedorzeczne, komiczne, czy wręcz przerażajace, ale zespół badawczy z uniwersytetu w Keele jest pierwszą na świecie grupą naukowców, która pomimo zapewnień FDA, CDC, czy producentów szczepionek, tak na prawdę zajęła się sprawą i przebadała poziomy aluminium w produktach medycznych zwanych szczepieniami. Bo jeśli byłoby inaczej, ktoś zapewne już dawno biłby na alarm.
Ciężarna Doktor Namawiała Do Szczepionki Przeciwko COVID-19. Poroniła Kilka Dni Po Inokulacji!
Szokujące dane, wnioski przerażajace
Do laboratorium trafiło trzynaście szczepionek dla niemowląt, w ulotce których producent wspomina o użyciu aluminium jako jednego z adiuwantów.
Dane są szokujące. Jeśli, jak wskazują producenci, zawartość aluminium w szczepionce ma kluczowe znaczenie dla jej skuteczności, to większość niemowląt otrzymuje obecnie całkowicie nieskuteczne produkty.
Co gorsza, jeśli zgodnie ze wskazówkami producentów bezpieczeństwo szczepionek zależy od krytycznej zależności między adiuwantem, antygenem i odpowiadającym na niego poziomem przeciwciał, to większość niemowląt otrzymuje obecnie bardzo niebezpieczne szczepionki.
Być może równie szokujące jest to, że organizacje odpowiedzialne za regulację zawartości szczepionek, takie jak Europejska Agencja Leków i FDA, nie mierzą zawartości aluminium.
Organizacje te mierzą każdy inny składnik szczepionek, więc dlaczego aluminium odstawiane jest na boczny tor? Czyżby była jakaś zmowa pomiędzy nimi, a producentami?
Badanie nie jest zgodne z linią jedynej i słusznej narracji? Tym gorzej dla badań
UK: Profesor Z Uniwersytetu w Keele Ujawnia Prawdę O Aluminium W Szczepionkach | Manipulacje NHS
„Nasze dane zostały pierwotnie przesłane we wrześniu 2020 r. do brytyjskiego medycznego czasopisma British Medical Journal.
Manuskrypt został gruntownie przejrzany – w tym przez eksperta w dziedzinie statystyki. W grudniu przesłaliśmy to, co uważaliśmy za naszą ostateczną poprawioną wersję manuskryptu.
Jednak nowy redaktor czasopisma, powołany w 2021 roku, poinformował nas w styczniu, że po pięciu miesiącach recenzowania artykuł nie pasował do narracji czasopisma!” – opowiada dr Exley.
“Jeśli to wszystko, co się dzieje, dzieje się na prawdę, to gdzie w tym wszystkim jest nauka o bezpieczeństwie szczepionek?” – pyta Christopher Exley.
Cały zespół obawia się, że było to ostatnie badanie nad szczepionkami w tym temacie, ponieważ zarówno samo badanie, jak i cały zespół został napiętnowany jako „antyszczepionkowy”, a to poważnie ograniczy szanse na otrzymanie jakichkolwiek przyszłych funduszy od organizacji charytatywnych, filantropijnych i darowizn publicznych oraz uniemożliwi solidne, recenzowane badania naukowe w dziedzinie bezpieczeństwa szczepionek.
iCAN składa obywatelską petycję
W ślad za niedawno opublikowanym badaniem pokazującym, że wiele szczepionek dla niemowląt zawiera znacznie mniej lub więcej aluminiowego adiuwantu, niż wymienione na etykiecie produktu zatwierdzonego przez FDA, 4 maja 2021 r. i 6 maja 2021 r. złożono do FDA dwie formalne petycje z żądaniem wykonywania należycie swojej pracy i zapewnienia, że producenci szczepionek ujawniają dokładne informacje dotyczące ilości aluminiowego adiuwantu w szczepionkach przeznaczonych dla dzieci.
WAŻNE! Metaanaliza 65 badań naukowych ujawnia, że maseczki poważnie szkodzą naszemu zdrowiu!
W związku z tym Aaron Siri, członek kancelarii prawniczej ICAN, który zasłynął głośnym dziewięciogodzinnym przesłuchaniem tak zwanego “ojca chrzestnego szczepionek” – Stanley’a Plotkin’a, żąda, aby FDA niezwłocznie i publicznie udostępniło dokumentację wystarczającą do wykazania, że zawartość glinu w każdej szczepionce jest zgodna z ilością podaną na jej etykiecie oraz aby FDA wstrzymała dystrybucję tych szczepionek, co do których występują jakieś zastrzeżenia.
Dania: Rząd rezygnuje ze szczepienia preparatem Johnson&Johnson
[…] WAŻNE! UK: Szczepionki dla niemowląt śmiertelnym zagrożeniem. Zespół naukowców przebadał poz… […]