
Co najmniej 50 osób zginęło w silnej eksplozji, która w piątek wstrząsnęła jednym z meczetów w stolicy Afganistanu, Kabulu – przekazała agencja Reutera powołująca się na przełożonego meczetu. Wcześniej afgańskie MSW informowało o co najmniej 10 ofiarach śmiertelnych.
Do ataku na położony na zachodzie miasta sunnicki meczet doszło wczesnym popołudniem, po piątkowych modlitwach, gdy wierni zebrali się, by odprawić Zikr – relacjonuje Reuters. Dodaje, że Zikr to forma modlitwy praktykowana przez niektórych muzułmanów, ale przez część rygorystycznych grup sunnickich uznawana za heretycką.
Eksplozja została wywołana przez zamachowca samobójcę
Według przełożonego meczetu, w którym doszło do wybuchu, eksplozja została wywołana przez zamachowca samobójcę, który dołączył do modlących się wiernych i zdetonował ładunek – pisze agencja. “Uniósł się czarny dym (…) wszędzie były ciała (…) ja ocalałem, ale straciłem swoich bliskich” – powiedział Reutersowi.
Inny świadek eksplozji przekazał agencji, że wybuch był tak głośny, że prawdopodobnie uszkodził mu błony bębenkowe w uszach. Dodał, że widział wielu rannych odwożonych karetkami. Władze medyczne przekazały informacje o kilkudziesięciu rannych.
Kolejny atak na obiekty religijne
To kolejny atak na obiekty religijne w Afganistanie w ostatnim czasie, gdy kończy się święty dla muzułmanów miesiąc ramadan – przypomina Reuters. Dodaje, że chociaż większość zamachów była wymierzona w obiekty szyickie (do niektórych ataków przyznała się terrorystyczna organizacja Państwo Islamskie Prowincji Chorasan – IS-Ch), celem były również meczety sunnickie.
Działające w Afganistanie IS-Ch nasiliło ataki, odkąd w połowie sierpnia 2021 r. władzę nad krajem przejął Taliban. IS-Ch jest obecnie największym wrogiem talibów – zaznacza agencja AP.
W czwartek w Mazar-i-Szarif na północy Afganistanu doszło do zamachów bombowych na dwa minibusy przewożące szyitów; zginęło co najmniej 11 osób – pisze agencja Kyodo. Dodaje, że do ataków przyznało się IS-Ch.
W przeprowadzonych pod koniec zeszłego tygodnia zamachach bombowych na meczety i szkoły religijne w północnym Afganistanie zginęły co najmniej 43 osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych.