
Wiadomość o śmierci legandy polskiej piosenki – Krzysztofa Krawczyka – przekazał w poniedziałek na Facebooku jego przyjaciel i menadżer Andrzej Kosmala. Piosenkarz zmarł z covid-19.
W poniedziałek po południu przyjaciel i menadżer Krzysztofa Krawczyka – Andrzej Kosmala – zamieścił na Facebooku wpis „Zmarł Krzysztof Krawczyk R.I.P.”.
Krzysztof Krawczyk, jeden z najbardziej znanych polskich wokalistów, urodził się 8 września 1946 r. w Katowicach. Zadebiutował w 1963 r. zespole Trubadurzy. Karierę solową rozpoczął dziesięć lat później. W latach 70. wylansował wiele przebojów, m.in. „Jak minął dzień”, „Parostatek”, „Pamiętam Ciebie z tamtych lat”.
Od tamtego czasu występował w wielu krajach Europy i w USA. Nagrał dziesiątki płyt. W 2004 r. wraz z pozostałymi członkami zespołu Trubadurzy został odznaczony przez Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego Złotym Krzyżem Zasługi.
23 marca Krawczyk zamieścił na Facebooku komunikat, że trafił do szpitala. „Kochani! Niestety i mnie dopadł COVID. Jestem w szpitalu. Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu walkę! Nie wiem jak będzie z moją Ewą, która jeszcze nie ma wyniku, ale jest na kwarantannie w domu” – napisał artysta.
W Wielką Sobotę 3 kwietnia Krzysztof Krawczyk napisał na swoim Facebooku, że wrócił do domu ze szpitala. „Kochani! Jestem w domu! Do mojej sypialni wpadają 2 promyki słońca: wiosenny przez okno i Ewunia przez drzwi. Dziękuję za modlitwę i życzenia! Zdrowia wszystkim życzę, nie dajmy się wirusowi!”.
Premier o śmierci Krawczyka: z trudem przychodzi mi pisanie o Nim „był”, bo w uszach wciąż brzmi Jego niesamowity głos
Po informacjach o śmierci legendy polskiej piosenki – Krzysztofa Krawczyka – swój wpis na Facebooku zamieścił premier Mateusz Morawiecki.
Z trudem przychodzi mi pisanie o Nim „był”, bo w uszach wciąż brzmi Jego niesamowity głos. Panie Krzysztofie, niech Pan spoczywa w pokoju. Będzie nam wszystkim Pana bardzo brakowało, ale wiem, że Pana muzyki nigdy nie zabraknie w polskich domach – napisał premier Mateusz Morawiecki
„Niewielu jest artystów, którzy łączą całe pokolenia i są kochani przez wszystkich Polaków, bez względu na gusta muzyczne, wykształcenie czy miejsce zamieszkania. Taki był Krzysztof Krawczyk. Z trudem przychodzi mi pisanie o Nim +był+, bo w uszach wciąż brzmi Jego niesamowity głos. Panie Krzysztofie, niech Pan spoczywa w pokoju. Będzie nam wszystkim Pana bardzo brakowało, ale wiem, że Pana muzyki nigdy nie zabraknie w polskich domach” – napisał premier, załączając czarno-białe zdjęcie artysty.
Cała redakcja portalu Paradyzja.com składa kondolencje rodzinie i bliskim legendy polskiej estrady. Piosenki Krzysztofa Krawczyka na zawsze pozostaną w sercach milionów Polaków.
Lockdown wpływa negatywnie na naszą psychikę. Brak uścisków zwiększa stres i niepokój