
W poniedziałek ruszyła zbiórka pieniędzy na prawnika dla Polaka, właściciela restauracji, który dzień wcześniej został pobity przez policję i aresztowany za… napaść na funkcjonariusza.
W niedzielę w restauracji Kate & Luc Café Restaurant pojawiła się lokalna policja z Manchester prosząc restauratora, którego lokal był otwarty mimo lockdownu o wyjście z lokalu. Kiedy 38-letni Polak, pan Lucjan Domański, wyszedł za policjantami na ulicę natychmiast został zaatakowany. Wywiązała się szarpanina. Na licznych nagraniach widać jak policjant uderzył Polaka dwukrotnie pięścią w twarz – jeden z ciosów wysunięty został ręką, w której policjant miał metalowe kajdanki.
Lokalna społeczność jest zgodna, że restaurator jest bohaterem, który walczy o przywrócenie normalności. Policja natomiast wystosowała oświadczenie próbując zakłamać rzeczywistość. Na Facebooku Greater Manchester Police możemy przeczytać, że to pan Lucjan Domański zaatakował policjanta.
Dzielny restaurator zapowiada, że nie podda się i wkrótce ponownie otworzy lokal przyjmując w nim gości.
Ponieważ zarzuty wobec restauratora, choć absurdalne, jednak są poważne, toteż zorganizowano zbiórkę pieniędzy na adwokata. Do tej pory zebrano ponad £11000.
Zbiórkę można wesprzeć pod linkiem: https://www.gofundme.com/f/kate-luc-cafe-and-their-fight-for-freedom?utm_campaign=p_cp+share-sheet&utm_medium=copy_link_all&utm_source=customer