
Brytyjskie media opisały historię 31-letniego Polaka, którego znaleziono martwego w wannie kolegi w Maghull w hrabstwie Merseyside. „Liverpool Echo” twierdzi, że śledczy znają przyczynę śmierci Polaka.
Emil J. pracował na Wyspach jako budowlaniec. Zwykle korzystał z możliwości noclegu, jakie oferował jego pracodawca.
Jednak tym razem było inaczej. Mężczyzna postanowił przenocować u znajomego.
Polak wraz z właścicielem mieszkania przez kilka godzin oglądali telewizję. W końcu gospodarz domu poszedł na górę położyć się spać.
31-latek miał pójść do kuchni i przygotować sobie kolację. Kiedy właściciel obudził się, zauważył, że 31-latka nie ma na kanapie.
UK: W Middlesbrough znaleziono ciało Polaka, mógł zostać zamordowany nawet miesiąc temu
Zaczął szukać Emila i ku swojemu zdziwieniu znalazł go w łazience. 31-latek leżał w wannie, nie dając żadnych oznak życia.
Na miejsce wezwano policję. Okazało się, że Emil J. nie żyje.
Sprawą przez dwa lata zajmował koroner z Merseyside. Jak podaje „Liverpool Echo” śledczy ustalili przyczyny śmierci.
Okazało się, że Polak zmarł w wyniku zażycia amfetaminy. Badania ujawniły śmiertelną dawkę narkotyków w jego krwi.