
W obecnej chwili na terenie Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej nie ma osób postronnych – poinformował w czwartek wieczorem ukraiński koncern Enerhoatom, powołując się na personel obiektu. Z kolei jak podaje Ukraińska Prawda, która cytuje burmistrza Sławutycz Jurija Fomiczewa, Rosjanie którzy opuścili elektrownię atomową w Czarnobylu, zabrali ze sobą ukraińskich strażników granicznych, którzy byli przetrzymywani w niewoli od 24 lutego.
W czwartek Rosjanie opuścili teren Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej. Personel elektrowni poinformował, że na terenie obiektu nie ma osób postronnych.
Росіяни, які покинули ЧАЕС, забрали із собою українських Нацгвардійців https://t.co/Zzz4KHF6UM pic.twitter.com/gV9Pw4W9fJ
— Українська правда ✌️ (@ukrpravda_news) March 31, 2022
Ukraiński Enerhoatom podał wcześniej, że Rosjanie opuszczają teren elektrowni w Czarnobylu, jak też pobliskie miasto Sławutycz.
„Potwierdziły się informacje o tym, że okupanci, którzy zajęli Czarnobylską Elektrownię Atomową i inne obiekty w strefie wykluczenia, dwoma kolumnami wyruszyli w stronę ukraińskiej granicy z Białorusią” – napisano w komunikacie Enerhoatomu.
Ukraine says most Russian forces have left Chernobyl nuclear plant https://t.co/OWAr3P1DvP pic.twitter.com/umdkCna7AT
— Reuters (@Reuters) March 31, 2022
Według niego o planach opuszczenia elektrowni Rosjanie mówili w czwartek rano ukraińskiemu personelowi obiektu.
„Zaznaczamy, że potwierdziły się też informacje o fortyfikacyjnych instalacjach, okopach, które Rosjanie budowali bezpośrednio w Czerwonym Lesie, czyli najbardziej zanieczyszczonym (promieniowaniem) w całej strefie wykluczenia” – czytamy.
„Nie dziwi więc, że okupanci otrzymali znaczne dawki promieniowania i spanikowali przy pierwszych objawach choroby. A objawia się bardzo szybko. Wśród wojskowych zaczął dojrzewać prawie bunt i zaczęli się stamtąd zabierać” – pisze koncern.
Według Enerhoatomu są dane świadczące o tym, że w kierunku białoruskim formowana jest kolumna wojsk rosyjskich, które brały udział w oblężeniu Sławutycza.
Rosjanie wywieźli ukraińskich strażników
Serwis Ukrainska Prawda przekazał także tego dnia, że rosyjscy żołnierze, którzy opuścili teren elektrowni, zabrali ze sobą strażników z ukraińskiej Gwardii Narodowej, przetrzymywanych przez nich w charakterze zakładników od początku wtargnięcia 24 lutego.
Biuro prasowe Gwardii Narodowej potwierdziło portalowi doniesienia w sprawie wywiezienia przez Rosjan jej funkcjonariuszy.
Wojska Putina opuściły lotnisko w Hostomlu
Jak podał wcześniej przedstawiciel Pentagonu, Rosyjskie wojska najprawdopodobniej opuściły także podkijowskie lotnisko w Hostomlu. Ocenił także, że odwrót rosyjskich sił z pozycji na północ od Kijowa, w tym lotniska Antonowa w Hostomlu, jest przyznaniem się do fiaska operacji zajęcia stolicy Ukrainy.
Oficjel dodał, że ukraińskie wojska prowadzą ataki na wycofujące się na Białoruś oddziały rosyjskie. Lotnisko w Hostomlu było jednym z pierwszych celów rosyjskiej ofensywy na Kijów, kilkukrotnie przeprowadzano tam próby desantu.
„Rosjanie są sfrustrowani i nie odnieśli sukcesów”
Według Pentagonu wojska wycofywane spod Kijowa prawdopodobnie trafią do Donbasu, który stał się głównym priorytetem dla Rosjan, choć jak dotąd nie zaobserwowano tam, by na front dotarły większe posiłki.
„Co się tyczy rzeczywistych postępów (w Donbasie), Rosjanie są sfrustrowani i nie odnieśli sukcesów” – powiedział przedstawiciel ministerstwa obrony USA. Ocenił, że Rosja może przygotowywać się do dłuższego konfliktu w regionie.
Oficjel stwierdził, że Rosja zaostrzyła w ostatnim czasie swoją kampanię bombardowań lotniczych, przeprowadzając ponad 300 lotów dziennie. Celami bombardowań był m.in. Kijów.