W żadnej z dotychczas zbadanych próbek wody z Odry nie wykryto substancji toksycznych – poinformowała we wtorek minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Jak dodała, w śniętych rybach nie stwierdzono obecności pestycydów. W badaniach przyczyn masowego śnięcia ryb brane są pod uwagę trzy hipotezy. Szefowa resortu klimatu zapowiedziała stworzenie nowoczesnego systemu stałego monitorowania wód powierzchniowych.
Pierwsza hipoteza to potencjalne przedostanie się substancji toksycznej, czy to w wyniku działalności przedsiębiorstw funkcjonujących nad Odrą czy też nielegalnych zrzutów do rzeki – wyjaśniła. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska przeanalizował próbki, żadna nie wykazała obecności żadnych substancji toksycznych – podkreśliła minister.
Minister @moskwa_anna: Dziękuję wszystkim zaangażowanym służbom, inspektorom WIOŚ, pracownikom RDOŚ, wolontariuszom, wodniakom, wędkarzom, ekologom i mieszkańcom terenów nadodrzańskich, którzy pracują nad usuwaniem skutków katastrofy ekologicznej na rzece Odrze. pic.twitter.com/p93jSifnj2
— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) August 16, 2022
Druga hipoteza zakłada, że przyczyny były naturalne: wysoka temperatura, niski stan wody i wzrost stężeń zanieczyszczeń. “GIOŚ bada wszystkie uwarunkowania, które potwierdzają wysokie zasolenie i wysoką temperaturę” – zaznaczyła minister.
A wszytko to oznacza, że jesteście nieudacznikami bez kwalifikacji. To nie jest hipoteza, a fakt.
— Gniewny #BabesLivesMatter (@wrathboy) August 17, 2022
Jak dodała, trzeci badany wariant to odprowadzenie do Odry dużej ilości wód przemysłowych, w których jest dużo chloru. Chlor mógł potencjalnie uruchomić zanieczyszczenia z osadów dennych – wyjaśniła minister.
Kiedy? Wtedy! To znaczy kiedy? Od początku. Czyli od kiedy? Właśnie od wtedy. Próbki były pobierane na bieżąco. Czy mamy więc próbki z lipca? Mamy wszystkie próbki. Jakie więc dają wyniki? Są analizowane. Te z lipca? Nie będę teraz nigdzie dzwoniła, żeby sprawdzić, mamy wszystko. pic.twitter.com/ZSOlDNgFJc
— Grzegorz Kot (@gfkot) August 16, 2022
Podkreśliła też, że pod uwagę brane jest również jednoczesne wystąpienie tych czynników.
Minister Moskwa: w badaniu śniętych ryb nie stwierdzono obecności pestycydów
W żadnym z badanych gatunków śniętych ryb nie stwierdzono pestycydów. Także izotopy promieniotwórcze są poniżej normy, trwają również badania sekcyjne i histopatologia ryb – powiedziała minister.
Dodała, że zakończyła się pierwsza partia badania ryb pod kątem obecności pestycydów.
“Nie wskazano w żadnym z badanych gatunków (śniętych ryb – PAP) – obecności pestycydów. Trwają też badania bifenyli i metali ciężkich; te metale ciężkie zostały już w badanych gatunkach wykluczone” – poinformowała Anna Moskwa podczas konferencji prasowej poświęconej katastrofie ekologicznej w Odrze.
Moskwa powiedziała, że badania śniętych ryb odbywają się w laboratorium w Puławach, ale także w innych miastach. “Pozostałe parametry są na bieżąco badane, będziemy informować o poszczególnych zakończonych fazach badań” – zapowiedziała.
Jak dodała, przeprowadzono również badania nad obecnością izotopów promieniotwórczych.
“Na dzisiaj one wszystkie są poniżej normy; nie stwierdzono też związku ze śnięciem ryb z tym czynnikiem. Prowadzimy też badania w kierunku dioksyn; dodatkowo Inspekcja Weterynaryjna rozpoczęła badania świeżych ryb – przede wszystkim sekcję, ale też badania histopatologiczne, które mogłyby wskazać na obecność substancji, które nie są badane innymi metodami, a także mikrobiologię i grzyby” – dodała minister.
“W tych wszystkich badaniach uczestniczy – w przygotowaniu metodyki, ale też w analizach i realizacji – duża grupa ichtiologów, między innymi Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu i Zakład Ichtiopatologii i Zdrowia Ryb w Żabińcu, a jednocześnie dwa instytuty, które zajmują się rybami – Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie oraz Morski Instytut Rybacki” – poinformowała minister klimatu i środowiska.
“Chcemy stworzyć nowoczesny system stałego monitorowania wód powierzchniowych”
“Podjęliśmy decyzję w ostatnich dniach, by kompleksowo zająć się zagadnieniem związanym z monitoringiem wód” – zapowiedziała Anna Moskwa
Jak zaznaczyła, “w Polsce mamy zrealizowaną i wdrożoną dyrektywę wodną. Nasz monitoring odbywa się zgodnie ze standardami”. “Ale co jakiś czas widzimy w Europie, w różnych miejscach, przypadki śniętych ryb czy też mamy regularnie, nie tylko w Polsce, w Europie przypadki nielegalnych zrzutów, które Wody Polskie wspólnie z Inspekcją Ochrony Środowiska wykrywają” – dodała.
“Widzimy potrzebę innego systemu monitorowania wody w związku z powtarzającymi się sytuacjami” – stwierdziła szefowa ministerstwa klimatu i środowiska. Jak dodała, “ta refleksja i ta dyskusja trwa w wielu państwach europejskich”. “Unia Europejska, podobnie jak my, standardowo poszczególne wskaźniki w cyklu stałym monitoruje – w oparciu o plany gospodarowania wodami” – zaznaczyła.
@moskwa_anna do dymisji!
Proszę przestać kłamać i się kompromitować.
Gdzie Pani była wcześniej?Dopiero teraz chce Pani badać stan wody kiedy trucizna spłynęła już do Bałtyku ? 😉
Dymisja, to jedyne co może Pani zrobić.
— Robert Sobolewski (@robsob1981) August 16, 2022
“Chcemy stworzyć nowoczesny system stałego monitorowania wód powierzchniowych, wraz z systemem wczesnego reagowania na potencjalne kryzysy, awarie i katastrofy” – zapowiedziała Anna Moskwa. “Będziemy budować sieć stacji monitorujących i badawczych, które by wykorzystały techniki teledetekcji, techniki satelitarne, alerty środowiskowe i cały system wczesnego ostrzegania” – dodała minister.
GIOŚ: stan Odry stabilizuje się
Stan Odry stabilizuje się, parametry wracają do stanu typowego dla rzeki o tej porze roku – powiedziała zastępczyni Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Magda Gosk. Przyznała jednocześnie, że zasolenie wody wciąż jest wysokie.
GIOŚ prowadzi badania w 29 punktach kontrolnych wzdłuż rzeki Odry. Dotychczas pobrano 250 próbek, z których wykonano 5 tysięcy analiz.
“Zbadaliśmy 30 parametrów fizykochemicznych wody, przede wszystkim te, które budziły niepokój, czyli wysokie przewodnictwo, które oznacza podwyższone zasolenie, wysokie natlenienie wody i zasadowy jej odczyn” – powiedziała Gosk. Dodała, że próbki pobierane są codziennie, a punkty zlokalizowane są w każdym z powiatów. Codziennie też badana jest zawartość rtęci i innych metali ciężkich.
“Jeśli chodzi o obecny stan rzeki Odry, można powiedzieć, że sytuacja powoli się stabilizuje. Parametr zawartości tlenu dąży do wartości typowych dla rzeki Odry w tym okresie, na dość wysokim poziomie utrzymuje się parametr odnoszący się do zasolenia. Niemniej badając dynamikę zmian parametrów obserwujemy, że wody Odry wracają do stanu stabilnego” – przekazała zastępczyni Głównego Inspektora Ochrony Środowiska.
Podkreśliła, że badania prowadzone są przede wszystkim przez Centralne Laboratorium Badawcze Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, ale próbki zostały także, dla potwierdzenia, wysłane do laboratoriów w Czechach, Holandii i Wielkiej Brytanii. Oddzielnie prowadzone są biotesty na próbkach wody. Natomiast Państwowy Instytut Weterynaryjny prowadzi badania na próbkach ryb.
Znowu przekręt się szykuje?
Moskwiczanka nie wie, że taki system istnieje, tylko trzeba z niego korzystać.— BeataKW (@WBeatak) August 17, 2022
“Jeśli chodzi o próby ryb to została wykluczona rtęć i metale ciężkie jako powód śnięcia” – podkreśliła Gosk.
Rozważana jest natomiast – jak zaznaczyła – naturalna przyczyna tego zjawiska.
“Obserwujemy rekordowo niskie stany wody i wysokie temperatury, wpływa to na to, jak zachowują się substancje w Odrze, wpływa na rozcieńczanie tych substancji i zdolność ich przyswajania w środowisku” – tłumaczyła Gosk.