
Glen de Vries, biznesmen, który poleciał w kosmos w zeszłym miesiącu na pokładzie rakiety New Shapard, należącej do Blue Origin Jeffa Bezosa, zginął w katastrofie małego samolotu – podała w piątek policja stanowa New Jersey w USA. Miał 49 lat.
Według policji wypadek miał miejsce w czwartek. Samolot rozbił się w hrabstwie Sussex w stanie New Jersey. Oprócz De Vriesa zginął także 54-letni Thomas P. Fischer.
We are devastated to hear of the sudden passing of Glen de Vries. He brought so much life and energy to the entire Blue Origin team and to his fellow crewmates. His passion for aviation, his charitable work, and his dedication to his craft will long be revered and admired. pic.twitter.com/1hwnjntTVs
— Blue Origin (@blueorigin) November 12, 2021
„Jesteśmy zdruzgotani na wieść o nagłym odejściu Glena de Vriesa. Wniósł wiele życia i energii do całego naszego zespołu – napisała na Twitterze firma Blue Origin – Jego pasja do lotnictwa, jego działalność charytatywna i poświęcenie dla jego rzemiosła będą długo szanowane i podziwiane”.
De Vries 13 października doleciał do granicy przestrzeni kosmicznej na pokładzie rakiety New Shapard, należącej do Blue Origin. Był jednym z czterech pasażerów tej podróży, a wraz z nim leciał wtedy 90-letni Kanadyjski aktor William Shatner, który dzięki temu został najstarszym uczestnikiem lotów kosmicznych.