
W październiku światowe ceny żywności nadal rosły, już trzeci miesiąc z rzędu, osiągając rekordowe wartości od dziesięciu lat, na czele z olejami roślinnymi i zbożami. Wyższe koszty żywności przyczyniają się do większej presji inflacyjnej dla ubogich pracujących, banków centralnych i rządów
Wskaźnik cen żywności Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (Food and Agriculture Organization’s food price index), który śledzi koszyk artykułów spożywczych, wynosił średnio 133,2 w październiku, co oznacza wzrost o 3,9 punktu (3%) od września i 31,8 punktu (31,3%) od października 2020 roku. Wskaźnik wzrósł przez trzy kolejne miesiące i jest teraz na szczycie nowej dekady (może osiągnąć rekordowy poziom w 2022 r.).

Światowe ceny oleju roślinnego i zbóż były dwoma największymi składnymi, powodującymi ruchy indeksu. Oleje jadalne wzrosły o 9,6% w ciągu miesiąca, ustanawiając rekordowy poziom. Ceny zbóż wzrosły o 3,2% w koszyku, pszenica o 5%.
Połączenie złej pogody w obu Amerykach, wyższych kosztów wysyłki i niedoborów siły roboczej zakłóciło globalne łańcuchy dostaw żywności. Obecny kryzys energetyczny spowodował wzrost cen nawozów i spowoduje wzrost cen żywności w 2022 roku.
„Problem z produkcją i nawozami oraz implikacjami z nimi związanymi dla przyszłorocznych upraw jest niepokojący” – powiedział Abdolreza Abbassian, starszy ekonomista w Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa.
„Do tej pory rynek uwzględniał większość problemów związanych z podażą i popytem, ale w żaden sposób nie uwzględnił perspektyw produkcji na przyszły rok” – powiedział Abbassian.
Ostrzegł on, że: „Nie możemy sobie pozwolić na zły rok 2022 dla ważnych plonów”. To na nowo rozpaliło wspomnienia o skokach cen żywności sprzed dziesięciu lat, które wywołały niepokoje w gospodarkach krajów rozwijających się. Albert Edwards z SocGen jako pierwszy ostrzegł, że rosnące ceny żywności mogą przyczynić się do destabilizacji społeczno-gospodarczej tuż przed wybuchem pandemii wirusa.
Wiele już napisano o inflacji i niedoborach żywności, które dotknęły supermarkety, nie tylko na rynkach wschodzących, ale także w krajach rozwiniętych. W USA dyrektor generalny Mondelez, Dirk Van de Put, powiedział CNBC we wtorek, że takie produkty jak ciastka Oreo, krakersy Ritz będą droższe w przyszłym roku. Krążyły plotki, że Nabisco, PepsiCo i Coca-Cola będą podnosić ceny, a Kraft Heinz powiedział konsumentom, że muszą przyzwyczaić się do „wyższych cen”.
Konsumenci wydają na żywność więcej niż rok temu. Niektórzy w USA obwiniają prezydenta Bidena za inflację pochłaniającą ich płace realne, a wyniki sondaży dla prezydenta spadają.

Wyścig o stanowisko gubernatora w Wirginii był dla Demokratów sygnałem ostrzegawczym, że plan Bidena „Odbudujmy lepiej” (Build Back Better) nie działa. Ludzie zaczynają się irytować, ponieważ inflacja nie wydaje się być „przejściowa”.