
Ateńska policja przeprowadziła naloty na firmy naruszające wytyczne rządu dotyczące COVID-19 i nałożyła grzywny w łącznej wysokości 100 000 euro.
Grecka policja (ELAS) i policja miejska Aten przeprowadziły kontrole w centrum Aten w środę wieczorem po tym, jak rząd ogłosił środki mające na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Przeprowadzono naloty na co najmniej 20 firm naruszających te środki i w ciągu zaledwie dwóch godzin ukarano grzywną w wysokości 5 000 euro, na łączną kwotę 100 000 euro. Według Proto Thema każda firma zostanie również zawieszona na trzy dni.
W akcji wzięło udział szesnastu strażników miejskich wraz z policją motocyklową, dwoma zespołami ochrony pieszych i innymi.
Grecja, podobnie jak wiele innych krajów europejskich, była świadkiem nowej fali przypadków koronawirusa w ostatnich tygodniach i w piątek odnotowała rekord liczby nowych pacjentów, z 882 nowymi potwierdzonymi przypadkami COVID-19, według statystyk Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). W sobotę nastąpił niewielki spadek do 841 nowych przypadków.
W czwartek premier Grecji Kyriakos Mitsotakis ogłosił, że rząd wprowadzi godzinę policyjną w kilku częściach kraju, w tym w Atenach. Godzina policyjna będzie trwać od 24:30 do 5:00 na obszarach, które zostały sklasyfikowane jako podatne na rozprzestrzenianie się wirusa.
„Celem jest ograniczenie ruchu i nocnych spotkań, które sprzyjają rozprzestrzenianiu się wirusa. Być może przez chwilę będzie mniej zabaw, ale w dłuższej perspektywie oznacza więcej zdrowia” – powiedział Mitsotakis.
Zwracając się do młodszych Greków, premier dodał: „Teraz nie jest czas na tajne imprezy, kiedy wirus organizuje zabawę kosztem naszego życia”.
W Grecji doszło również do wybuchów koronawirusa w obozach dla migrantów, w tym w obozie na wyspie Chios, który został zamknięty na początku tego miesiąca. W tym tygodniu ogłoszono, że lockdown zostanie przedłużony do początku listopada.