![Dziennikarka uprawiała seks podczas wywiadu. „To część mojej pracy” [VIDEO] Dziennikarka uprawiała seks podczas wywiadu. „To część mojej pracy” [VIDEO]](https://i0.wp.com/paradyzja.com/wp-content/uploads/2021/06/FCC8A9C8-D72E-4A67-AE16-FE187BC9FA96.jpeg?resize=696%2C363&ssl=1)
Duńska dziennikarka uprawiała seks podczas przeprowadzania wywiadu. Twierdzi, że to część jej pracy. Pytanie, czy nie pomyliły jej się zawody.
Kolejny objaw zupełnego upadku moralności na Zachodzie. Louise Fischer z duńskiego Radio 4 nagrywała wywiad w klubie dla swingersów (swingowanie, czyli „wymiana partnerami”).
Dziennikarka tak bardzo chciała, żeby jej wywiad wypadł wiarygodnie, że postanowiła przeprowadzić go w trakcie jednej z imprez.
Sama obserwacja i trzymanie mikrofonu Fisherowej jednak nie wystarczyły. Dziennikarka postawiła przyłączyć się do „zabawy” – nie przerwała jednak nagrywania.

Twierdzi, że zrobiła to, by „rozluźnić swoich gości” oraz, że jest to „część jej pracy”.
– Dla mnie to bardzo naturalne. Częścią mojej pracy jest wgląd w świat, do którego nie każdy ma dostęp. Fajnie było, że w jakiś sposób stworzyłam zaufanie, będąc częścią ich świata – twierdzi dziennikarka.
Nagranie z jej jękami usłyszeli zarówno słuchacze radia, jak i użytkownicy mediów społecznościowych, na których opublikowany był reportaż.
A czego dotyczył wywiad? To jest najciekawsze, bo nie chodziło o nic związanego konkretnie z seksem. Mowa była o obostrzeniach, do których musi stosować się klub w czasie pandemii.
Ojciec 26-letniej dziennikarki uznał przeprowadzanie wywiadu w czasie stosunku seksualnego przez jego córkę za coś „całkiem fajnego”. Matka stwierdziła, że było to „zabawne”…
Radio4 var med, da swingerklubberne igen måtte åbne.
Advarsel: Det blev hedt og vådt for både vores reporter og gæsterne.
Hør hele reportagen her:https://t.co/B4bFtpThNe #dkmedier #radio4dk pic.twitter.com/RskBTQITYO
— Radio4 (@radio4dk) May 27, 2021