
W niedzielę wieczorem wojska rosyjskie wystrzeliły w obwód czerkaski cztery pociski – poinformował na Telegramie przewodniczący Czerkaskiej Obwodowej Administracji Państwowej Aleksander Skiczko.
„Trafiono nas czterema pociskami – trzy spadły na Czerkasy, jeden na rejon czornobajiwski. Wskutek ataku nikt nie zginął, a sytuacja jest już pod kontrolą” – podał Skiczko.
Dodał, że w Czerkasach w niedzielę zainstalowano 120 kamer do monitorowania bezpieczeństwa w mieście i usprawnienia jego obrony.
Skiczko wskazał, że w regionie rozwijana jest – przy pomocy lokalnego biznesu – sieć schronisk dla potrzebujących pomocy Ukraińców. „Dzięki pomocy wolontariuszy mamy obecnie wystarczająco żywności i ubrań” – zaznaczył.