
Ciężarna doktor namawiała do szczepionki. Pomimo ostrzeżenia producenta i rządu, lek-med Sara Beltrán Ponce, namawiała do szczepionki przeciwko COVID-19. Sama będąc w ciąży, poroniła kilka dni po inokulacji.
Do ogromnej tragedii doszło w Milwaukee, w stanie Wisconsin.
Sara Beltrán Ponce, będąca lekarzem rezydentem w zakresie radioterapii onkologicznej w Medical College of Wisconsin w Milwaukee, Wisconsin, podzieliła się na pozór fantastycznymi wieściami.
Na jej twitterowym koncie oznajmiła światu, że minął 14 tydzień odkąd zaszła w ciążę, a już jest w pełni wyszczepiona.
28 stycznia napisała: „Zaszczepiłam się #SzczepionkaCovid, by chronić siebie, moje dziecko, rodzinę, pacjentów i społeczeństwo.”
Młoda Pani doktor, tak, jak ogromne lobby każe postępować, celebrowała fakt zaszczepienia się w internecie. Widzimy ten trend na każdym kanale w każdym programie telewizyjnym, w działaniach politykierów.
Doktor Sara Ponce do Twittera dołączyła w 2017 roku, a jej wpisy na prywatnym koncie obserwuje ponad 1000 osób.
Paradyzja poleca również:
Plandemia Ściema Skandal |Wyjaśniamy, Jak [NIE] Działają Testy PCR na COVID-19 [Wideo]
Możemy się domyślać, że doktor Ponce wzięła obydwie dawki eksperymentalnego, rzetelnie nieprzebadanego produktu medycznego.
„PowinniŚmy świecić przykładem, praktykując dystans społeczny, nosząc maseczki i szczepiąc się!”
Ciężarna Doktor Namawiała Do Szczepionki Przeciwko COVID-19
W kolejnej części tego samego tłita nakłania innych, by poszli w jej ślady: „Kiedy będzie dostępna (szczepionka – przyp. KO) również dla Ciebie, zachęcam, byś zrobił to samo!”.
Po jakimś czasie pojawia się kontynuacja wcześniejszej wiadomości: „Jako lekarz, czuję odpowiedzialność przed moimi pacjentami, których widuję codziennie. W szczególności przed tymi, mającymi problemy z odpornością wynikającymi z podejmowanej terapii. Powinniśmy świecić przykładem, praktykując dystans społeczny, nosząc maseczki i szczepiąc się!” – zakrzyknęła na koniec dr Beltrán Ponce.
Całość okrasiła hasztagami #MedEd, oznaczającym edukowanie medyczne, jak i #MedTwitter
W kontynuacji tłita nakłaniającego innych, próbuje wywrzeć emocjonalny nacisk i obarczyć rzekomą zbiorową odpowiedzialnością tych, którzy brać udziału w nieoficjalnym eksperymencie nie chcą, pisząc: „Jako istoty ludzkie wszyscy ponosimy odpowiedzialność za naszą społeczność i każdego z nas”.
Na samym końcu przekazu dla followersów medycznego Twittera, dr dołączyła hasztagi #SzczepieniaDziałają #WszyscyJesteśmyWtymRazem #COVID19
Ponce nie sprecyzowała, którą z eksperymentalnych szczepionek COVID otrzymała, ale ponownie podkreśliła typową narrację w mediach, dotyczącą kierunku nieudolnych działań rządu w walce z COVID-19, czyli konieczności noszenia maseczek, trzymania dystansu społecznego i przyjmowania szczepień.
Paradyzja poleca również:
UK: Szerzenie Treści Antyszczepionkowych Powinno Być Przestępstwem |Faszyzm Po Brytyjsku?
Nie minął tydzień, kiedy na jej tłitterowym koncie gruchnęła wiadomość: „(…) Zawsze byłam otwarta na moją podróż macierzyństwa medycznego. Z ciężkim sercem muszę poinformować moją #MedTwitter rodzinę, że poroniłam w 14 i pół tygodniu. Mój mąż i ja jesteśmy zdruzgotani, ale jesteśmy szczęśliwi, że mamy siebie i naszą słodką Evę. Spoczywaj w pokoju, aniołku”.
Ostatnim wpisem były podziękowania dla tych, którzy okazali współczucie i sympatię. „To smutek, którego się nie spodziewaliśmy” zakończyła doktor Beltrán Ponce w tłicie z 5 lutego.
Czy można było temu zapobiec?
Pomimo niespotykanego dotąd natłoku proszczepionkowej propagandy łżemediów głównego ścieku, pomimo pseudo-specjalistów w białych kitlach, czy politykierów, jeszcze można dotrzeć do racjonalnego środowiska lekarskiego, kwestionującego jedynie słuszną i szaleńczą narrację medycyny rockefellerowskiej.
Dr Michael Yeadon, który spędził ponad 30 lat prowadząc badania nad nowymi lekami [alergicznymi i oddechowymi] w niektórych z największych światowych firm farmaceutycznych, w tym Pfizer, wystosował petycję do EMA (European Medicines Agency/Europejskiej Agencji Medycznej), tłumacząc problem i niesione z nim niebezpieczeństwo: „Oczekuje się, że te eksperymentalne szczepionki będą wytwarzać przeciwciała atakujące „spiczaste białka”, takie jak COVID-19. Jednak „zawierają one również białka homologiczne syncytyny, które są niezbędne do tworzenia łożyska u ssaków, takich jak ludzie”.
Dlatego składający petycję domagali się, aby „absolutnie wykluczyć”, że szczepionka na koronawirusa nie wywoła reakcji immunologicznej przeciwko temu białku, „ponieważ w przeciwnym razie szczepionka skutkowałaby niepłodnością u zaszczepionych kobiet”.
Wielu specjalistów alarmuje, wskazując na fakt, iż same głowy państw, czy w końcu producent przestrzegają przed przyjmowaniem produktu przez osoby ciężarne, bądź planujące ciążę.
Zgodnie z wytycznymi rządu Wielkiej Brytanii, różne grupy, w tym ciężarne matki, nie powinny przyjmować eksperymentalnej szczepionki przeciw COVID firmy Pfizer. Rząd również zachowawczo stwierdza, że jej wpływ na płodność jest nieznany.
Czytamy w oficjalnym dokumencie:
Doświadczenie w stosowaniu szczepionki COVID-19 mRNA BNT162b2 u kobiet w ciąży jest ograniczone.
Badania na zwierzętach nie wykazały bezpośredniego ani pośredniego szkodliwego wpływu na ciążę, rozwój zarodka / płodu, poród lub rozwój pourodzeniowy (patrz punkt 5.3). Podanie szczepionki COVID-19 mRNA BNT162b2 w ciąży należy rozważać tylko wtedy, gdy potencjalne korzyści przewyższają potencjalne ryzyko dla matki i płodu.
Karmienie piersią
Nie wiadomo, czy szczepionka BNT162b2 mRNA COVID-19 przenika do mleka ludzkiego.
Płodność

Jak widać, nie ma ani jednego badania na ludziach, na które mógłby się powołać brytyjski rząd. Wszystko, co odbywa się właśnie na naszych oczach, jest jednym wielkim eksperymentem.
Paradyzja również poleca:
Jako pracownik medyczny, dr Sara Beltrán Ponce staje się w czasach gromko oklaskujących bohaterów rzetelnym i racjonalnym głosem rozsądku dla każdego, kto czyta, bądź słucha tego, o czym mówi. Staje się przykładem, za którym ślepo podążają ku przepaści rzesze niepotrafiących logicznie myśleć lemingów.
Dlaczego zatem sama ona nie postępuje, jak przystało na medyka? Której części zdania z ulotki, czy raportu medycznego nie zrozumiała, nakłaniając innych do wzięcia udziału w eksperymencie medycznym? Ile osób zdążyła zepchnąć w przepaść? Ile z nich boryka się teraz z podobnym problemem?
Warto zadawać takie pytania, zanim podejmie się jakąkolwiek decyzję. Jak wiemy z historii rząd wiele razy mylił się. Medycyna wiele razy myliła się. Człowiek wiele razy się myli. Wyciągajmy wnioski.