
Posłowie Konfederacji Konrad Berkowicz i Krzysztof Bosak zwołali konferencję prasową na Podhalu, aby poprzeć „Góralskie Veto” oraz poinformować o przygotowaniu projektu ustawy, która miałaby znosić wszelkie zakazy prowadzenia działalności gospodarczej.
„To nie jest bunt niezgodny z prawem” – tymi słowami poseł Konrad Berkowicz z Partii KORWiN rozpoczął dzisiejszą konferencję prasową.
„Mówiliśmy od początku, że rozporządzeniem zgodnie z prawem nie można zakazać działalności gospodarczej, nie można zakazać poruszania się swobodnego po kraju. Teraz potwierdziło to już kilka wyroków sądów” – zauważył polityk.
„Zresztą premier Morawiecki jest tego świadomy. Wydał rozporządzenie sylwestrowe, zakazujące poruszania się, a potem przyznał że nie zobowiązuje to prawnie nikogo, bo konstytucja na to nie pozwala” – dodaje Berkowicz.
„Pytanie dlaczego rząd nie wprowadza stanu klęski żywiołowej, bo wtedy mógłby takie rozporządzenia wystosowywać”? – pyta polityk Konfederacji po czym sam sobie odpowiada – „Otóż dlatego, że stan klęski żywiołowej zobowiązuje rząd do wypłaty odszkodowań za straty poniesione przez przedsiębiorców”.
„Rząd PiS z jednej strony chce przestraszyć przedsiębiorców, żeby bali się otwierać swoje biznesy, a z drugiej strony nie chce tego zrobić prawnie i nie chce wypłacać rekompensat”.
„Konfederacja przygotowała projekt ustawy znoszącej wszelkie zakazy prowadzenia działalności gospodarczej. Na podwórku podhalańskim można powiedzieć, że jest to ustawa, która mówi jasno: niech się rząd odwali od górali” – informuje poseł Konrad Berkowicz.
Przemawiający po polityku jego koalicjant i kolega z ław sejmowych – poseł Krzysztof Bosak z Ruchu Narodowego – podziękował „wszystkim, którzy włączając się w te protesty i mają w sobie tyle odwagi, by publicznie przeciwstawić się tym bezprawnym ograniczeniom wolności gospodarczej”.
Niewiele bardziej szczegółowo o projekcie ustawy Konfederacji poinformował na swoim Facebooku rzecznik prasowy ugrupowania, Tomasz Grabarczyk, podając główne postulaty. We wpisie polityka czytamy:





Rozchodzący się po kraju sprzeciw przedsiębiorców, a mający swój początek w pojedynczych aktach obywatelskiego nieposłuszeństwa i akcji „góralskie veto”, rośnie na sile niemal z każdą godziną. Przedsiębiorcy w w całej Polsce mają nadzieję, że ich presja ma rząd wymusi zlikwidowanie obostrzeń przez Prawo i Sprawiedliwość.