
13 radżab 1123 (27 VIII 1711) – Ibrahim ben Jusuf al-Israeli odbiera nagrodę al-Nusriego z dziedziny fizyki z rąk kalifa Toledo Faruka. Po ceremonii wręczenia nagród odbył się bal. Jak co roku świątecznie przystrojone Toledo ściągnęło tłumy turystów.
Na ekranie telewizora w hotelowym lobby przybyli z całego świata goście oglądali relację z wręczenia nagród a potem rozmowę z ekspertami w studiu telewizyjnym.
– Ibrahim ben Jusuf al-Israeli otrzymał nagrodę za doświadczalne potwierdzenie istnienia fal grawitacyjnych. Konsekwencje badań prowadzonych w Centrum Badań Podstawowych pod Bagdadem są już widoczne, ale bez przełomowych eksperymentów al-Israeliego obecny stan wiedzy nie byłby możliwy. Według Aarona ben Icchaka, dyrektora generalnego CBP, nagrodzenie Ibrahima al-Israeliego nie tylko potwierdza zasadność stworzenia CBP, ale pokazuje, że ogromne środki finansowe przeznaczane na rozwój badań podstawowych nie są środkami straconymi. Kalif Toledo Faruk IX zapowiedział zwiększenie nakładów na badania, w tym przede wszystkim właśnie na badania podstawowe. Wspomnieć w tym momencie musimy o wspólnym oświadczeniu papieża Justyna VII, Bonawentury III oraz Patriarchy Konstantynopola Georgiosa VIII, w którym działalność komitetu al-Nusriego określono jako szerzenie bezbożności i agresywną dehumanizację. Dla Hidżra24 Magdalena Steinberg, Toledo.
Obraz przeniósł się do studia telewizyjnego, w którym znany i przez niektórych lubiany dziennikarz porannych bloków informacyjno-publicystycznych postanowił „odpytać na okoliczność” zaproszonych gości.
– Czy rzeczywiście doświadczalne potwierdzenie istnienia grawitacji jest takim przełomem, że… – Prowadzącemu rozmowę nie udało się dokończyć zdania.
– Chodzi o doświadczalne potwierdzenie istnienie fal grawitacyjnych! Doświadczalne potwierdzenie istnienie grawitacji mamy zawsze, gdy coś nam leci z rąk, albo pośliźniemy się na lodzie i dupskiem strzelimy w ziemię. – Wyraźnie zdenerwowany gość postanowił poduczyć nieco nieprzygotowanego do rozmowy dziennikarza.
– Tak, no właśnie. – Inteligentnie rzucił prowadzący i strzelił uśmiech do kamery, czyli do widzów.
– To wyjątkowe osiągnięcie. – Drugi z zaproszonych ekspertów wrócił do tematu rozmowy. – Dzięki pracom al-Israelego i jego zespołu, którego badania w znaczącym stopniu finansowane są przez kalifa Toledo, nasza wiedza o otaczającym wszechświecie ogromnie się zwiększyła.
– Tak, ale ja chciałbym podkreślić jeszcze coś innego. – Znów do rozmowy włączył się pierwszy gość. – Otóż zespół al-Israelego to ludzie z całego świata. Z resztą cała ekipa CBP to najwybitniejsi naukowcy chyba ze wszystkich państw, choć rzeczywiście naukowców z naszego kontynentu jest proporcjonalnie najwięcej. A wspominam o tym dlatego, że w swym wystąpieniu po otrzymaniu nagrody profesor al-Israeli odniósł się nie tylko do tematów stricte naukowych, ale nawiązał również do wydarzeń historycznych, które ukształtowały nasz świat.
– Tak, ale… – Wyraźnie to jednak nie był najlepszy dzień w zawodowej karierze prowadzącego, ponieważ znów nie było mu dane dokończyć kwestii.
– Tak, rzeczywiście. I myślę, że warto pamiętać o tym wszystkim, co ukształtowało naszą cywilizację, jak choćby wspomniana przez Ibrahima ben Jusufa al-Israeliego bitwa pod Poitiers, która wraz z kilkoma kolejnymi wydarzeniami pozwoliła dość szybko przywrócić istnienie czegoś, co starożytni Rzymianie określali mianem Mare nostrum. I tak jak za czasów rzymskich Mare nostrum było szlakiem, na którym spotykały się nie tylko towary, ale również pomysły, wynalazki i religie w obrębie jednego, sprawnie zarządzanego imperium, tak i dziś jest to swoista autostrada, po której we wszystkich kierunkach swobodnie wędrują rozmaite idee.
Wyobrażając sobie alternatywne historie możemy popuścić wodze fantazji, kreślić mniej lub bardziej prawdopodobne scenariusze. Oczywiście, muszą one odnosić się do znanych faktów i uwzględniać mechanizmy, które w danym momencie definiowały rzeczywistość społeczno-polityczną.
W tym nie chodzi o stworzenie jakiejś alternatywnej, lepszej historii, ale o pokazanie, że jedno zdarzenie, jeden człowiek może całkowicie zmienić bieg Historii. I nie jest ważne, czy na lepsze, czy na gorsze – ważne, że Ją, Historię, zmienia. Spoglądając wstecz, analizując przyczyny poszczególnych zdarzeń, pojedynczych historii, warto – choćby czasami – zastanowić się, czy istnieje między nimi a naszym tu i teraz jakaś korelacja. Czy w jakimś stopniu coś co się dokonało, może – choćby w nieco zmienionej formie – powrócić.
Chodzi także o coś jeszcze – Historia może być nauczycielką życia, ale tylko pod warunkiem, że się ją zna i wyciąga się wnioski. Dlatego patrząc na wydarzenia, które kształtują naszą rzeczywistość warto spojrzeć wstecz i zobaczyć do czego konkretne decyzje doprowadziły.